Słońce, piękna pogoda, zapach kwiatów i smak dojrzałych owoców - późna wiosna, lato i ... kawałek jesieni. Potem trzeba dłużej lub krócej czekać na powrót odpowiedniej temperatury i pojawienie się darów natury, które można wykorzystywać w kuchni. Jednak, aby to oczekiwanie było znośne, warto latem trochę popracować, aby zimą w naszej kuchni pachniało oraz abyśmy mogli wzmocnić nasz organizm w czasie zimowych jesiennych i zimowych infekcji.
Przepis na syrop z kwiatów czarnego bzu
30-40 baldachów bzu czarnego
1 kg cukru
sok z 1-3 cytryn
1-1,5 l wody
Kwiaty zbieramy w suchy, słoneczny dzień (najlepiej takie, które są w
początkowej, a nie w końcowej fazie kwitnięcia). Zrywamy je delikatnie i
równie delikatnie układamy je w misie lub w worku (nie zamykamy go).
Pamiętajmy by nie zrywać zbyt wielu kwiatostanów z tego samego drzewa.
Po przyniesieniu ich do domu rozkładamy delikatnie kwiaty bzu na
papierze, by umożliwić ewentualnym ich mieszkańcom ewakuację ;) Nie
polecam potrząsania baldachami, pozbywamy się bowiem wtedy nie tylko
robaczków, ale i pyłku kwiatowego. Następnie, bezpośrednio nad naczyniem
w którym będziemy przygotowywać syrop, odcinamy kwiaty bzu tak, by
zachować jak najmniejsze części zielonych gałązek (to one bowiem mogą
nadać syropowi gorzkiego posmaku). Im więcej mamy kwiatów, tym
mocniejszy będzie nasz produkt końcowy, jednak nawet z 10-15 dużych
baldachów otrzymamy aromatyczny, delikatny syrop.
Po oberwaniu kwiatów przygotowujemy zalewę : zagotowujemy wodę z cukrem i sokiem z cytryny i wrzątkiem (choć ja zalewam trochę przestudzoną wodą) zalewamy kwiaty (wszystkie
muszą być zakryte syropem), przykrywamy i odstawiamy na 2-4 dni,
delikatnie mieszając zawartość naczynia mniej więcej raz dziennie.
Następnie dokładnie filtrujemy syrop i przelewamy do wyparzonych
butelek; jeśli chcemy przechowywać go dosyć długo, radzę syrop
zapasteryzować (możemy zagotować go tuż przed wlaniem do butelek).
Syrop który nie jest pasteryzowany przechowuję zawsze w lodówce, a
pasteryzowany – w piwnicy. Po otwarciu syrop przechowujemy w lodówce.
W podobny sposób możemy przygotować również inne syropy, np. z liści melisy, mięty czy werbeny. Urozmaicą nam one nie tylko te letnie, ale i jesienno-zimowe desery :)
Właściwości czarnego bzu oraz przepis na nalewkę - kliknij poniżej...